Niższy podatek od marihuany w Kalifornii? Prawodawcy rozważają taką opcję.
Zaniepokojona wysokimi podatkami para prawników z Kalifornii ich proponuje obniżenie, aby zapobiec dalszemu rozwijaniu się czarnego rynku.
Legalny rynek sprzedaży marihuany w Kalifornii ma dopiero kilka miesięcy, ale prawodawcy już zastanawiają się w jaki sposób mogą go jeszcze bardziej ulepszyć. Na początku tego miesiąca para prawodawców z Kalifornii zaproponowała plan obniżenia obecnych stawek podatkowych w celu zachęcenia konsumentów do kupowania marihuany od licencjonowanych sklepów zamiast szukania jej na nielegalnym rynku.
Tom Lackey, R-Palmdale, i Rob Bonta, D-Oakland są autorami Assembly Bill 3157, który proponuje tymczasowe obniżenie istniejących już podatków od cannabis na kolejne trzy lata.
„Wyborcy przyjęli Proposition 64, a teraz nadszedł czas, aby państwo również wykonało swoją pracę. Jako ktoś, kto spędził ponad 28 lat pracy w organach ścigania, wiem, jak wyrafinowany stał się czarny rynek,” powiedział Lackey.
„Przestępcy nie płacą podatków, sprzedają marihuanę nieletnim, nie przestrzegają przepisów bezpieczeństwa produktów i nie posiadają licencji. Musimy dać legalnym firmom tymczasową ulgę finansową, aby nie ulegały podcinaniu przez czarny rynek.”
Kalifornia obecnie nakłada 15-procentowy podatek akcyzowy i podatek od uprawy, który wynosi 9,25$ za uncję kwiatu marihuany i 2,75$ za uncję liści. Samorządy mogą również nakładać własne podatki, które różnią się w zależności od stany.
Jedna ósma uncji marihuany, z której można zrobić pięć lub sześć jointów, kosztuje około 35$ w licencjonowanych aptekach w Los Angeles. Akumulacja podatków sprawia, że produkt droższy jest o około 12 dolarów.
Propozycja ustawodawcy umieściłaby akcyzowy podatek na poziomie 11 procent i zawiesiła podatki od uprawy na trzy lata.