Mech wytwarza substancję chemiczną, która wygląda i działa bardzo podobnie do THC.
Kilkaset milionów lat temu, gdy mchy ewaluowały w jedną stronę, a drzewa i rośliny w drugą, kilku członków tych daleko spokrewnionych grup w królestwie roślin kopiowało się nawzajem i jak pokazują badania, wytworzyło psychoaktywną substancję chemiczną, która zachowuje się jak ta, którą wszyscy znamy i kochamy: kannabinoid.
Zgodnie z raportem Scientific American, roślina podobna do mchu, znana jako Radula perrottetii, lub Liverwort, wykazała w badaniach, że wytwarza substancję chemiczną, która zachowuje się w mózgu ssaka (w naszym mózgu), bardzo podobnie do THC.
Substancja chemiczna, znana jako perrottetinen (PET), została po raz pierwszy odkryta przez japońskiego badacza Yoshinori Asakawa w 1994r., który zauważył ją ze względu na strukturalne podobieństwo do THC. W każdym razie, w tamtym czasie nie przeprowadzono żadnych badań nad wpływem PET na ssaki.
Naukowcy wykazali dzięki różnym testom, że PET pochodzące z mchu wygląda i działa bardzo podobnie do THC pochodzącego z konopi.
„Badania oparte na ciekawości mogą prowadzić do bardzo interesujących wyników” – mówi Daniele Piomelli, profesor anatomii i neurobiologii na University of California w Irvine.
„To solidna i bardzo wiarygodna praca pokazująca, że ten rodzaj wątrobowca zawiera związki, które są podobne do struktury i aktywności farmaceutycznej psychoaktywnych kannabinoidów znajdujących się w roślinie cannabis.”
Naukowcy sprawdzili wpływ chemiczny na komórki in vitro i przeprowadzili testy behawioralne na myszach odkrywając, że substancja zachowuje się dokładnie tak samo jak THC, z wyjątkiem tego, że PET jest mniej psychoaktywne w porównaniu z THC.
Uważa się, że niski efekt psychoaktywny PET może sprawić, że będzie on idealną substancją chemiczną do syntezy leku farmakologicznego.
„PET to substancja bardzo interesująca pod kątem medycznym, ponieważ możemy spodziewać się mniej niekorzystnych efektów ubocznych z zachowaniem ważnych efektów farmakologicznych,” powiedział Michael Schafroth, jeden z autorów badania.
Naukowcy twierdzą, że następnym krokiem jest przetestowanie substancji bezpośrednio pod kątem stanów zapalnych, takich jak stwardnienie rozsiane.
