Prowadzenie pojazdu pod wpływem marihuany i prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu, czy to jest to samo?
Rosnąca akceptacja światowej reformy marihuany wzbudza obawy wielu o bezpieczeństwo naszych ulic. Przeciwnicy konopi często twierdzą, że legalna marihuana zmniejszyłaby bezpieczeństwo publiczne, sprawiając, że więcej osób prowadziłoby pojazd pod wpływem marihuany. Dla tych, którzy rzadko lub nigdy nie spożywają marihuany, ten pomysł może być wręcz przerażający; wiemy, jak niebezpieczna jest jazda pod wpływem alkoholu, więc jest logiczne, że zwiększona liczba osób jeżdżących pod wpływem marihuany – czy cokolwiek w tym względzie – zmniejszyłaby bezpieczeństwo na drodze.
Osoby prowadzące pojazd na haju niekoniecznie są niebezpieczne
Według wielu ostatnich publikacji, kraje przyjazne marihuanie doświadczyły wzrostu liczby śmiertelnych wypadków z udziałem marihuany. Patrząc na badania Fundacji AAA, wielu przeciwników twierdzi, że jest to dowód na to, że legalizacja marihuany zmniejszyła bezpieczeństwo publiczne, ale wyniki badań krwi to tylko surowe liczby i nie uwzględniają aktywnego THC w organizmie kierowcy. Zamiast tego, testują THC-COOH lub nieaktywne metabolity THC, a nie aktywne THC.
Badania krwi są obecnie jedyną dostępną metodą badania przesiewowego pod kątem aktywnego THC, ale są one inwazyjne, drogie i czasochłonne. W czasie potrzebnym na pobranie krwi (doręczenie nakazu i przetransportowanie osoby do placówki) prawdopodobnie poziom THC spadnie do dopuszczalnego poziomu, co czyni te testy mniej niż niezawodną metodą śledzenia i zatrzymywania kierowców z zaburzeniami marihuany.
Ustalanie limitów THC nic nie da.
Ze względu na wiele czynników wpływających na wpływ marihuany na różne osoby, ustalenie standardowego limitu nie działa tak samo, jak w przypadku alkoholu. Na przykład ktoś, kto palił intensywnie od lat, może wypalić pół grama za jednym razem i prowadzić samochód, podczas gdy nowi lub rzadcy palacze mogą nie być bezpiecznymi kierowcami nawet po jednym zaciągnięciu się.
Naukowcy starają się ustalić, czy kierowcy pod wpływem marihuany są bezpiecznymi kierowcami.
Niektóre stacje informacyjne przeprowadziły własne dochodzenia w celu ustalenia wpływu marihuany na prowadzenie pojazdów. Kilka lat temu, jeden z serwisów wyemitował historię, która najwyraźniej udowodniła, że marihuana ma duży wpływ na czas reakcji i ogólne umiejętności prowadzenia pojazdu. Bez ich wiedzy wolontariusz Max Montrose, prezes Trichrome Institute, prowadził jednocześnie własne śledztwo, podczas którego testował prawdziwość tych doniesień. Nie dostarczono opinii publicznej dokładnych informacji, co jeszcze bardziej utrwaliło przekonanie, że marihuana czyni kierowców niebezpiecznymi.
Ale czy tak jest naprawdę?
Według raportu CNN, naukowcy finansowani częściowo przez rząd federalny odkryli, że kierowcy pod wpływem konopi często „jeżdżą ostrożniej, aby zrekompensować fakt bycia pod wpływem substancji, podczas gdy kierowcy pod wpływem alkoholu często nie doceniają swojego upośledzenia i podejmują większe ryzyko”. Kierowcy mieli tendencję do wolniejszej jazdy oraz rzadziej zmieniali pasy niż kierowcy pod wpływem alkoholu, w związku z czym byli mniej narażeni na udział w wypadku, chociaż zauważyli, że kierowcy pod wpływem marihuany mają zwykle lepsze widzenie w tunelu. Czas reakcji również bywa skrócony, co może być problematyczne na drodze.
Tylko dlatego, że więcej osób ma pozytywny wynik testu na śladowe ilości THC, nie oznacza to, że były one osłabione w czasie wypadku. Marihuana może pozostawać w ciele człowieka nawet przez kilka miesięcy po zaprzestaniu, testowanie metabolitów jest niedokładnym sposobem określenia bezpieczeństwa publicznego i, szczerze mówiąc, jest stratą czasu i zasobów. Testy te nie wskazują na zwiększone ryzyko ze strony kierowcy, pokazują jedynie, czy kierowca spożywał konopie indyjskie w swojej niedawnej przeszłości.
W miarę utrzymywania się reformy marihuany coraz więcej osób zacznie spożywać konopie indyjskie – o to chodzi – ale to nie znaczy, że konsumenci marihuany są z natury niebezpieczni, tylko że ich ulubiony narkotyk to taki, który ma tendencję do dłuższego przebywania w organizmie.