Kilka tygodni temu Trump opowiedział się za prawami dotyczącymi legalnej marihuany. Czy to oznacza, że pełna legalizacja jest na horyzoncie?
Kiedy Donald Trump prowadził kampanię prezydencką, jasno dał do zrozumienia, że popiera prawo, które prowadzi do legalizacji marihuany.
Następnie Trump wygrał prezydenturę i nominował jednego z najbardziej znanych przeciwników marihuany na stanowisko głównego komendanta policji, który natychmiast zaprzysięgł strzec prawa i nie dopuścić do legalizacji marihuany. Dnia 4/20 Trump nagle powiedział, że może mimo wszystko poprzez prawo w zakresie legalizacji. Skąd ta nagła zmiana stanowiska? Czy Trump jest gotów wypełnić tę obietnicę wyborczą?
Ludzie mają rację podejrzewając Trumpa o motywy. W końcu tak było w odniesieniu do każdej jego deklaracji, którą złożył podczas kampanii. Trump nie był konsekwentny w kwestii tego co mówił, ale wszyscy wiemy, że jest konsekwentny co do jednej rzeczy: co do pieniędzy.
Donald Trump to biznesmen!
Donald Trump może być teraz prezydentem, ale zawsze był on… biznesmenem. Wiele osób spekulowało, że chciał on zostać prezydentem, aby prowadzić jeszcze lepiej biznes.
Trump wie, że przemysł marihuany jest bardzo opłacalny. Wie, że przyszłość leży w marihuanie. Powiedział nawet w przeszłości (kiedy utożsamiał się z bardziej demokratycznym stanowiskiem), że cannabis powinno zostać zalegalizowane.
Czy doświadczymy pełnej legalizacji podczas prezydentury Trumpa? Jeśli według niego wiąże się to z jakimś zyskiem – powiedzielibyśmy że jest to bardzo prawdopodobne.